Menu główne:
O Brynicy
Wieś
Brynica znajduje się wśród lasów na północny zachód niedaleko Opola na drodze
do Kup. Jakie były początki tej miejscowości trudno dokładnie
ustalić, gdyż gubią się one w mrokach prehistorycznych, gdy pismo na naszych
ziemiach jeszcze nie istniało. Historycy podają, że
Śląsk począwszy od VII wieku zamieszkiwały plemiona słowiańskie, a między
innymi Opolanie, Ślężanie, Trzebowianie i Bobrzanie.
Należy sądzić, że pierwotni mieszkańcy Brynicy należeli do plemienia Opolan i
wyznawali pogańską wiarę jak wszyscy ówcześni Słowianie. Ich bóstwa to między
innymi Perun, Światowit, Swaróg. Tym pogańskim bożkom składano ofiary w postaci
jadła, jak też ofiary z ludzi i zwierząt.
Kiedy
plemię Opolan przyjęło chrześcijańską religię trudno jednoznacznie ustalić. Wiadomo, że Śląsk do czasów Mieszka I należał do
państwa wielkomorawskiego, a tam już w połowie wieku IX misyjną działalność
prowadzili święci Cyryl i Metody. Być może, że już wtedy do plemion żyjących na
Śląsku, a więc i do Opolan, zaczęło docierać światło nauki Chrystusa. Pewną
jest rzeczą, że rozwój religii chrześcijańskiej w polskim państwie miał miejsce
za czasów Mieszka I. Ten władca ożenił się z księżniczką czeską Dąbrówką,
przyjął w 966 r. chrzest, około 990 r. przyłączył do Polski Śląsk i podjął
dzieło chrystianizacji całego kraju, a ten proces objął też plemiona śląskie.
Problemem
wymagającym wyjaśnienia jest etymologia nazwy Brynica. Zajmujący się historią
wspomnianej wioski brynicki nauczyciel Franciszek Wosch w kronice pisanej w 1937 r. podał:
"Nazwa wioski pochodzi od polskiego słowa bór i początkowo
brzmiała ona Bórnica, potem Bernica,
Berczicza, Byrczica, Brenica, Brynica, a po niemiecku Brinnitz."
Inny
pogląd na pochodzenie nazwy Brynica ma prof. Henryk Borek z Opola. Ten
naukowiec uważa, że interesująca nas nazwa ma swój rodowód w języku
starosłowiańskim, którym posługiwali się święci Cyryl i Metody. Wiadomo, że
wieś Brynica znajduje się na terenie nizinnym w odniesieniu do okolicznych
wiosek. Przez Brynicę przepływa rzeka o tej samej
nazwie i są tu też stawy. W czasie wiosennych roztopów, lub obfitych opadów
deszczu stawy i nieregularna rzeka wylewała, a szeroko zalany teren zmieniał
się w bagno. Bagno zaś jak podaje Stanisław Słoński, w starosłowiańskim
języku brzmiało "brenije". Zatem od wyrazu brenije
na gruncie języka polskiego powstała nazwa miejsca Brynica. W tym miejscu
przypomnę, że w roku 1936, za czasów hitlerowskich, niemiecką nazwę Brinnitz, o niezatartym pochodzeniu słowiańskim, zmieniono
na Brűnne. Ta ostatnia nazwa opisywanej wioski
została spowodowana względami politycznymi, a nie językoznawczymi zasadami.
Najstarszy
zapis o Brynicy pochodzi z roku 1289. W kronice wspomnianego już Woscha czytamy:
"... W roku 1289 istniała tu osada na prawie niemieckim. Ta
jednak w późniejszym czasie nie umiała się utrzymać i leżała zdewastowana. Dnia
24 marca 1333 r. klasztor norbertanów w Czarnowąsach
sprzedał sołectwo Branicze synom Stolzo
Wencel i Stanko Cyro,
jednak pod warunkiem, że założą tu wioskę. Dokument ten opracowany w łacińskim
języku znajduje się we wrocławskim archiwum. Jak wspomniano początki Brynicy
sięgają dalej wstecz....
Na
religijne życie bryniczan duży wpływ mieli ojcowie
norbertanie z Czarnowąsów, ponieważ do nich należała miejscowość Brynica. Norbertanie dlatego wpłynęli na odrodzenie się wioski, po
jej wcześniejszym upadku, być może spowodowanym najazdami czeskimi lub
tatarskimi na Śląsk we wczesnym średniowieczu. Jak już wspomniano duszpasterską
działalność w Brynicy sprawowali norbertanie i oni w tej miejscowości na najwyższym
wzniesieniu zbudowali drewnianą leśną kaplicę. W niej
spotykali się z wiernymi, uczyli podstawowych prawd wiary, modlitwy i
religijnych pieśni. Kiedy kaplica została zbudowana trudno dociec.
Na Msze św., bryniczanie chodzili do
Czarnowąsów lub do Dobrzenia Wielkiego.
Łączność
z klasztorem "Boży Dom" w Czarnowąsach była żywa. Ojcowie norbertanie
wchodzili w głąb puszczy, ewangelizując ludzi prymitywnie żyjących
w lasach. Powstawały kaplice, drewniane kościółki, dworki i folwarki,
młyny wodne, owczarnie... przemysł hutniczy.
Na
Śląskiej Ziemi jest wiele czcigodnych miejsc, znaczonych szczególnymi łaskami
Boga za wstawiennictwem świętych, między innymi takimi jak św. Anna czy św.
Roch, któremu lud Dobrzenia pragnął wystawić dom Boży u siebie. Zwykle na
początku był bardzo prosty drewniany, niewiele wspanialszy od biednych chat... im bardziej rosła wiara tym bardziej wspaniałe były kościoły
i kaplice. Budowane były z podziękowaniem Bożej Opatrzności za ocalenie np. od zarazy.
Tymczasem
brynickie sołectwo umacniało się ludnościowo,
przybywało ludzi pochodzenia miejscowego oraz osadników, których opolscy
Piastowie począwszy od XIII w., sprowadzali przede
wszystkim z Niemiec. Leśna kaplica okazała się zbyt mała dla wzrastającej liczby
mieszkańców. Budowa świątyni pw. św.
Szczepana nastąpiła prawdopodobnie w połowie XIV w., a
budulcem obiektu było drewno, którego w Brynicy nie brakowało, bowiem wieś
otaczały rozległe bory. Nie wiadomo jaki wygląd
architektoniczny miała nowo zbudowana drewniana kaplica, jaki posiadała wystrój
wewnętrzny, ile było ołtarzy. Pewną jest rzeczą, że odtąd bryniczanie
nie musieli chodzić na Msze św. i inne nabożeństwa przez bory do odległych
Czarnowąsów, a następnie Dobrzenia Wielkiego. Filialną kaplicę w Brynicy pw. św. Szczepana obsługiwali
norbertanie z wielkodobrzeńskiego kościoła pw. św. Rocha.
Początki
miejscowości związane są z klasztorem w Czarnowąsach - najstarszy dokument z 24
III 1333 r. Prawdopodobnie mógł istnieć w średniowieczu i kościół. Potwierdzony
na pewno drewniany w 1687 r., przynależny - jako filia parafii Dobrzeń
Wielki
- do klasztoru w Czarnowąsach (do 1810 r.). W 1818 r.
erygowanie na nowo parafii. Obecny kościół neogotycki wybudowano w latach
1901-1903 na miejscu starego, drewnianego, z wykorzystaniem niektórych
elementów wyposażenia z poprzedniego.
Od
budowy pierwszej kaplicy w Brynicy minęło około 200 lat, gdy postanowiono ją
poszerzyć i unowocześnić. Myśl o rozbudowie kaplicy św. Szczepana zrodziła się
w okresie, gdy proboszczem w Dobrzeniu Wielkim był norbertanin o.
Jan Merlich, rodowity opolanin. Ten energiczny kapłan
nie zrealizował swego planu rozbudowy kaplicy w Brynicy, a przeszkodziła mu w
tym nagła śmierć, która miała miejsce 18 kwietnia 1694 r. Plan zmarłego
kapłana podjęli jego następcy kierujący parafią Dobrzeń Wielki z początkiem
wieku XVII.
Wspomniano,
że wygląd pierwotnego kościoła brynickiego z połowy
XIV w. nie jest znany, ale przebudowaną kaplicę w Brynicy
z początkiem XVII w. opisuje w oparciu
o odpowiednią dokumentację o. Henryk Kałuża, werbista, w swojej pracy
"Nasz brynicki kościół". Należy podać w tym
miejscu dość obszerny opis rozbudowanej kaplicy brynickiej
z początku XVII w. w/g relacji o. Henryka Kałuży.
"...Zewnętrzny kształt brynickiego
kościoła nie był zbyt zróżnicowany. Zbudowano go na planie prostokąta, bez
prezbiterium. Skierowany tradycyjnie ku wschodowi, zakończony wierzą, która
jednocześnie była bramą wejściową. Ogólnie wymiary kościoła mieściły się w
przybliżeniu w granicach
jeszcze cztery postacie świętych,
dodatkowy obraz owalny oraz po jednym archaniele na szczycie. Ornamentyka
bogata barokowa. Ponadto kościół posiadał barokową ambonę z czterema
ewangelistami oraz barokową chrzcielnicę zwieńczoną postacią św. Jana
Chrzciciela. Wszystko datuje się na przełom XVII i XVIII w. Widać wyraźnie styl
i duchowość szkoły norbertańskiej..."
Opisany
wyżej drewniany kościół z murowaną przybudówką zakrystii służył brynickiej społeczności około 200 lat.
Dwa
wieki zrobiły swoje. Drewniana konstrukcja kościoła stopniowo, ale systematycznie
butwiała, gniła, gdyż teren Brynicy charakteryzuje się klimatem wilgotnym, o
czym była mowa przy ustalaniu nazwy miejscowej, interesującej nas wioski. Gnił
powoli gontowy dach świątyni, powstawały poważne zacieki, które niszczyły
wewnętrzny wystrój kościoła, a w tym także ołtarze i obrazy. Po latach okazało
się, że rozbudowany na przełomie XVI i XVII wieku w Brynicy kościół św, Szczepana jest za mały, bowiem w jego wnętrzu nie mogli
się pomieścić wierni przychodzący z Murowa, Grabczoka,
Kupilas i Strowiny.
Dotychczasowa butwiejąca świątynia okazała się w pewnym okresie
niefunkcjonalna, za mała, a wierni w czasie nabożeństw nie mieścili się w jego
wnętrzu.
Potrzeba
budowy nowego kościoła stała się w Brynicy konieczna. Dzieła budowy nowej
świątyni (w Brynicy) mieli dokonać ojcowie norbertanie, którzy od stuleci
troszczyli się o rozwój religijnego życia mieszkańców Brynicy
i okolicznych miejscowości. Mimo, że Brynica od pierwszych lat wieku XIX
została samodzielną parafią to jednak norbertanie nie zdążyli zbudować
kościoła, bowiem za czasów Bismarcka w okresie tzw. Kulturkampfu zakony w
pruskim państwie zostały rozwiązane, w tym i norbertanie. Żelazny kanclerz Prus
podjął ostrą walkę z Kościołem katolickim czemu
zdecydowanie przeciwstawiał się ordynariusz archidiecezji wrocławskiej kardynał
Jerzy Kopp. On to w sposób szczególny cenił
religijność Ślązaków i ich śląski język. Biograf wspomnianego
dostojnika kościelnego dr Augustyn Arndt J. w roku 1914 napisał:
"...Jego Eminencja przybył do Zabrza aby
tam bierzmować i wówczas powiedział. Lud górnośląski jest zacny i dobry, a
pozostanie dopóty zacny i dobry dopóki zachowa swój polski język ojczysty, do
którego ma prawo."
Wróćmy
jednak do Brynicy. Pierwszym proboszczem brynickim po
kasacji Zakonu OO. Norbertanów był ks. Filip Sobel
pochodzący z norbertańskiego zgromadzenia, ale na skutek zarządzenia władz
pruskich, o którym wyżej wspomniałem, musiał zostać kapłanem diecezjalnym. Ten
proboszcz zbudował, naprzeciw kościoła - przez drogę, piękną jak na ówczesne
czasy plebanię. Ukończył ją w 1818 r. Ta budowla istnieje do dnia dzisiejszego,
jest murowana ale obecnie wymaga generalnego remontu
i nowoczesnych rozwiązań wewnętrznych.
Wspomniany
już wcześniej o. Henryk Kałuża podaje, że o budowę zupełnie nowego kościoła w
Brynicy zabiegał ks. Maurycjusz Schobel,
a działał on w latach 1872-1882. Parafinie idąc za głosem swego duszpasterza
zebrali trochę pieniędzy, zakupili kamienie na fundament świątyni, ale budowy
jej nie rozpoczęli z tego powodu, że nie otrzymali odpowiednich funduszy od
władz państwowych w Opolu, ani z wrocławskiej Kurii. Wkrótce nowym proboszczem
Brynicy został ks. Jan Himmel, który początkowo nie
przejawiał inicjatywy w kwestii budowy nowej świątyni. Sytuacja zmieniła się,
gdy energiczny nauczyciel Kurpierz założył we wsi
komitet do spraw budowy nowego kościoła, a kardynał Jerzy Kopp
zgodził się na zbudowanie tej świątyni. To oznaczało, że kuria wesprze podjęte
dzieło finansowo, a takie zobowiązanie otrzymano też z Urzędu Królewskiego w
Opolu. W tej sytuacji proboszcz ks. Jan Himel
zmobilizował parafian do działania i praca ruszyła. Nową świątynię w miejscu
starego drewnianego kościoła, zbudowano według planu architekta Nettmana w latach 1901-1903. Jak widać tempo prac było
duże, a przyczyniły się do tego rodzinne brygady rzemiosł brynickiego
sołectwa. Chodziło w tym wypadki o zespoły murarzy,
cieśli, dekarzy i stolarzy.
Wymurowany
z czerwonej cegły parafialny kościół za czasów ks. Jana Himmla
istnieje do dnia dzisiejszego w niezmienionym kształcie i ma
strzelistych wieżach, usytuowanych przeważnie nad kruchtami. W brynickim kościele wieżę o wysokości
*****
Mając
na uwadze fakt ciągłości historii, a w niej życia religijnego zorganizowanego w
duszpasterstwie parafialnym, sięgnięto w tej pracy do korzeni, do początkowych
dziejów osady Brynica i czasów gdy stała się
samodzielną parafią. Pobożność brynickiej ludności była
kształtowana przez duszpasterstwo OO Norbertanów z
Czarnowąsów, a następnie przez brynickich
duszpasterzy. Wiara Bryniczan była ożywiana i
umacniana poprzez głoszenie słowa Bożego, udzielanie sakramentów. O żywej
wierze parafian świadczą między innymi powołania kapłańskie i zakonne, które
wyszły z tej parafii. O przywiązaniu do Kościoła świadczy także troska
parafian o rozbudowę i budowę nowych obiektów sakralnych i ich utrzymanie.
Świadczy o tym także budowa kapliczek i krzyży przydrożnych, jak również pielgrzymki
do różnych sanktuariów, procesje w parafii i do okolicznych miejscowości.
Takie różnorakie formy duszpasterskie jak i praktyki religijne zostały
przekazane przez przodków współcześnie żyjącej społeczności parafialnej, której
religijnym obowiązkiem jest żyć tą wiarą i przekazać ją następnym pokoleniom.
{
opracowanie w oparciu o pracę magisterską naszego wieloletniego emerytowanego proboszcza
Ks. Radcy Adama Polechońskiego }
Jak korzystać z albumu
Album można przeglądac zarówno korzystając z myszki, jak i z przycisków na dole. Kliknięcie w róg oznacza przewrócenie kartki. Na tylnej stronie przedniej okładki znajduje się galeria z miniaturami zdjęć. Po przesunieciu gałki na pasku po prawej możemy kliknąc w konkretne zdjęcie i od razu przejść do niego.
Jeśli ktoś chce korzystac z przycisków na dole, ich funkcje to:
MENU - menu z miniaturami zdjęć na drugiej stronie okładki. o przesunieciu gałki na pasku po prawej możemy kliknąc w konkretne zdjęcie i od razu przejść do niego.
COVER - okładka (zamknięcie albumu na okładce)
BACK - do tyłu (cofnięcie sie do poprzedniej kartki)
x/xxx - numer zdjęcia/liczba wszystkich
NEXT - następne (przejście na kolejna stronę)
END - koniec (zamknięcie albumu na tylnej okładce)